Stało się – wybrałeś temat swojej prezentacji maturalnej. Klamka zapadła. Teoretycznie – masz jeszcze sporo czasu na przygotowanie i dopięcie wszystkiego na ostatni guzik. Z drugiej strony – im szybciej skomponujesz swoją prezentację – tym lepiej ją przyswoisz. Wystarczy, że codziennie – przed zaśnięciem – przeczytasz tekst ustnej rozprawki, a wtedy – prezentacja sama wejdzie Ci do głowy. Z drugiej strony – nie działaj pochopnie, nie panikuj i nie staraj się komponować swojej wypowiedzi na już. Przemyśl jej strukturę, zastanów się, co jest w Twoim temacie najważniejsze, dobierz do jego omówienia odpowiednie lektury. Bierz przy tym pod uwagę możliwość, że za miesiąc, dwa lub nawet na kilka tygodni przed maturą – dojdziesz do wniosku, że Twoja prezentacja nie jest wystarczająco dobra i pod względem merytorycznym, powinna być skonstruowana zupełnie inaczej. Żeby zminimalizować możliwość wystąpienia wątpliwości – przemyśl dokładnie plan ramowy wypowiedzi i zastanów się dobrze, jakie elementy powinny się w rozprawce znaleźć bezwzględnie. Jeśli to wszystko ustalisz już teraz, to drobne, kosmetyczne poprawki – chociaż tego nie polecam – będziesz mógł wprowadzać nawet na chwilę przed wejściem na salę egzaminacyjną.
Zaczynając planowanie wypowiedzi pamiętaj bezwzględnie, że na jej wygłoszenie masz zaledwie 15 minut. Być może, na tym etapie – wydaje Ci się, że kwadrans to potężna ilość czasu. Być może zastanawiasz się nawet, jak te 15 minut wypełnić wartościową treścią i nie wyobrażasz sobie, żebyś był w stanie logicznie i merytorycznie mówić przez tak potężny czas. Nieprawda! 15 minut to naprawdę niewiele! Przekonasz się o tym najprościej, czytając na głos jedno ze swoich dłuższych wypracowań lub gotową prezentację starszego rodzeństwa lub znajomych maturzystów, którzy zdawali egzamin chociażby w zeszłym roku. Zmierz dokładnie, ile minut zajęło Ci wyraźne przeczytanie tekstu. Takie głośne czytanie da Ci dodatkowo wgląd w to, jaką objętość powinna mieć Twoja prezentacja. Chodzi oczywiście o objętość optymalną – nie ma bowiem stałego wzorca długości wypowiedzi. Wszystko jest zależne od szybkości mówienia, sposobu konstrukcji pracy i ilości źródeł książkowych, które są w jej ramach omawiane.
Z drugiej trony – nie spotkałam się nigdy z tym, żeby komisja przerwała uczniowi wypowiedź w połowie zdania wtedy, kiedy wskazówka zegara skończyła odmierzać ostatnią, piętnastą minutę czasu przeznaczonego na zaprezentowanie jego rozprawki. Nauczyciele są przeważnie bardzo życzliwi uczniom – rozumieją, że matura to pierwszy, tak poważny egzamin w ich karierach i biorą poprawkę na to, że nawet najwięksi prymusi mogą się podczas wygłaszania rozprawki zaciąć, zablokować na chwilę. Dlatego też, granica 15 minut jest najczęściej granicą umowną. O tym, jak czas wyznaczony na wygłoszenie prezentacji traktowany jest w Twojej szkole – zapytaj zeszłorocznych maturzystów. Pamiętaj jednak, że o ile nie ma nic zdrożnego w wygłaszaniu końcowych wniosków na granicy piętnastej minuty, to czasu wyznaczonego na przedstawienie prezentacji nie można przeciągać w nieskończoność. Bo o ile nauczyciele są z reguły życzliwi, to cierpliwość nawet tych najbardziej przyjaznych polonistów kończy się, kiedy w ostatniej minucie ustawowego czasu maturzysta zabiera się dopiero za omówienie tezy głównej swojej wypowiedzi.
Nie zapominaj także, że prezentacja maturalna to nie tylko Twoje „przemówienie”. Koniecznie zadbaj o to, by opracować lektury, którymi posłużysz się na egzaminie. Zadbaj też o ogólny odbiór swojej rozprawki. Dopasuj do granicy 15 minut prezentacje multimedialną, dobierz odpowiednią ilość fiszek z cytatami, ale przede wszystkim – poćwicz mówienie samo w sobie. Jeśli masz kiepską dykcję – zapisz się na stosowny kurs, jeśli boisz się występować – poćwicz przemówienia na sucho, przed lustrem. Takie odgrywanie scenek do własnego odbicia może wydać Ci się dziwne, ale wkrótce sam docenisz tego typu praktyki, a umiejętność formułowania myśli w sprawnie, pewnie i wyraźnie wygłaszane frazy przyda Ci się nie tylko na egzaminie maturalnym..
Prezentacja Maturalne 